Wieloletnie doświadczenie w branży ślubnej, umożliwiło mi zdobycie wiedzy, która może pomóc Wam przebrnąć przez, bądź co bądź, trudny i dla wielu młodych małżonków stresujący dzień ślubu. Pamiętajcie, że nie jest to recepta na “idealny ślub”, a jedynie kilka porad i sugestii, które możecie rozważyć. W dniu Waszego ślubu, to Wy jesteście najważniejsi i do Was należy ostatnie słowo.
Jeżeli wśród poruszanych poniżej kwestii nie znajdziecie odpowiedzi na swoje pytania, śmiało możecie do mnie napisać. Z przyjemnością pomogę.
Twój dzień ślubu zazwyczaj zaczyna się u fryzjera lub kosmetyczki. Z reguły jest to czas, w którym nie czujecie jeszcze presji tego dnia. Fotografowanie wczesnych przygotowań pozwala na uchwycenie wielu unikalnych emocji. Takie kadry przyjemnie wprowadzają w opowieść, są niejako wstępem do historii, ale również spinają reportaż w całość.
Zapytaj swojego fryzjera/kosmetyczkę o szacowany czas pracy i dodaj do niego co najmniej 30 minut jako bufor. Lepiej jest usiąść i się odprężyć dysponując zapasem czasu, niż kontynuować przygotowania w pośpiechu i nerwowej atmosferze.
Zdecyduj, czy chcesz przygotowywać się sam, z kilkoma przyjaciółmi lub pokojem pełnym ludzi. Wybierz miejsce z dużą ilością naturalnego światła wpadającego przez okno. Rozważ także przestrzeń wystarczająco dużą dla wszystkich, panny młodej, fryzjera, fotografa itp., aby wygodnie było się poruszać.
Butonierką potocznie nazywamy mały bukiet przypinany przez Pannę Młodą swojemu wybrankowi. W istocie, butonierka to niewielki otwór w lewej klapie marynarki. Może on służyć do zamocowania owego bukieciku. Jeżeli w Twoim garniturze nie ma butonierki, przypnij bukiet do jego lewej klapy. Uwaga: kieszonka nie jest miejscem na bukiet, a na ewentualną poszetkę.
Błogosławieństwo to jeden z trudniejszych do fotografowania elementów dnia ślubu. Ciasne pomieszczenia, słabe warunki oświetleniowe, dynamika dziejącej się akcji – oto realia które napotykam podczas błogosławieństwa. Jeżeli zależy Wam na perfekcyjnych kadrach z tej części uroczystości, poproście rodzinę, aby podchodziła do Was pojedynczo, tak aby zarówno fotograf jak i kamerzysta mieli szansę uchwycić wszystkie emocje. Przekonacie się, że jest ich wtedy mnóstwo.
Wspólne wyjście z domu po błogosławieństwie to nieraz Wasze pierwsze wspólne kroki w dniu ślubu. Postarajcie się załatwić wszystkie sprawy organizacyjne przed opuszczeniem mieszkania. Czasem mnóstwo osób wyczekuje Was na zewnątrz, aby zobaczyć jak wyglądacie w pełnej krasie. Zaprezentujcie się godnie.
Przed uroczystością (np. w momencie podpisywania dokumentów), uzgodnijcie z księdzem prowadzącym, jak będzie wyglądało przejście pod ołtarz na początku mszy. Jeżeli idziecie wspólnie, to najczęściej czekacie na księdza pod chórem, gdzie jesteście przez niego witani. Później razem przechodzicie na przygotowane dla Was miejsca. Nie spieszcie się, puśćcie księdza 3-5 metrów przed Wami. Umożliwi mi to uchwycenie Was w całej okazałości. Jeżeli Panna Młoda jest odprowadzana do ołtarza przez ojca, to Pan Młody czeka w miejscu przygotowanym dla Was na początku kościoła. Panna Młoda wraz z ojcem ruszają w momencie rozpoczęcia uroczystości, obwieszczonym dzwonkami.
Aby zdjęcia wyszły perfekcyjnie, postarajcie się podczas mszy stać prosto i patrzeć przed siebie. Niewskazane jest patrzenie do obiektywu, wygląda to nienaturalnie i nieatrakcyjnie. Przez większość uroczystości staram się trzymać na uboczu, więc zapewne nie odczujecie mojej obecności. Są jednak momenty (z reguły po przysiędze małżeńskiej) kiedy podchodzę dosyć blisko. Nie unikajcie wtedy kontaktu, nie opuszczajcie głowy i nie odwracajcie wzroku na siłę.
Przysięga małżeńska to kulminacyjny moment uroczystości. Wielu osobom puszczają wtedy emocje, jeżeli uronisz łzę, to nic. Wzruszenie towarzyszące ślubowaniu jest normalne, w końcu składacie sobie obietnicę wspólnego życia do końca swoich dni.
Przed mszą, uzgodnijcie z księdzem miejsce składania przysięgi. Najczęściej jest to obszar pomiędzy Waszymi krzesłami a ołtarzem. Bardzo istotne jest to, aby Panna Młoda zostawiła bukiet ślubny Świadkowej. Trzymanie bukietu w dłoni uniemożliwi włożenie obrączki Panu Młodemu. Po słowach “Skoro zamierzacie zawrzeć sakramentalny związek małżeński, podajcie sobie prawe dłonie”, odwracacie się przodem do siebie i słowa przysięgi składacie sobie, nie księdzu.
Wyjście z kościoła to jeden z istotniejszych momentów reportażu ślubnego. Oczy wszystkich gości zwrócone są wtedy na Was. Kolorowe konfetti, ryż czy grosiki rzucane na szczęście nadają zdjęciom wyjątkowego charakteru. Wyjście z ciemnego kościoła na często ostre słońce, to dla fotografa nie lada wyzwanie. Trzeba zmienić wszystkie podstawowe parametry w aparacie – czas naświetlania, przysłonę, czułość i balans bieli. Nie spieszcie się, pozwólcie też ustawić się gościom, którzy chcą Was wtedy zobaczyć.
Jeżeli planujecie zdjęcie grupowe ze wszystkimi uczestnikami uroczystości, to może to być na nie odpowiedni czas. Musi ono jednak zostać wykonane zaraz po wyjściu z kościoła, ponieważ goście po złożeniu Wam życzeń od razu jadą na salę weselną. W przypadku złej pogody lub gdy po Waszym ślubie jest kolejny, zdjęcie grupowe można odłożyć na czas wesela.
Wybierzcie dogodne dla Was miejsce, w którym goście będą Wam gratulować. Życzenia mogą trwać nawet pół godziny, jeżeli temperatura jest wysoka i świeci ostre słońce, warto rozważyć miejsce w cieniu.
Para Młoda pod salę przyjeżdża jako ostatnia. Dajcie swojej rodzinie i znajomym czas na opuszczenie samochodów, każdy z nich chce być obecny podczas przywitania. Jeśli pogoda nie sprzyja, warto rozważyć powitanie wewnątrz sali weselnej.
Jeden z najbardziej stresujących elementów dnia ślubu. Przed otworzeniem parkietu poproście rodzinę i znajomych, aby ustawili się wokół Was, stworzy to ciekawy drugi plan do zdjęć i umożliwi wszystkim podziwianie Waszej choreografii.
Pomyliliście kroki? Tańczcie dalej, większość gości nie zna Waszego układu i nawet nie zauważy Waszego zawahania.
Tego dnia każdy będzie chciał mieć z Wami zdjęcie. Zdecydujcie czy wykonamy je rodzinami, czy każda para osobno. Możecie ułożyć sobie w głowie listę osób, tak aby nikogo nie pominąć. O ile z dziadkami będą to typowe zdjęcia pozowane, to ze znajomymi czy rodzeństwem można już trochę zaszaleć.
Nie odkładajcie zdjęć rodzinnych na zbyt późną godzinę. Część gości wychodzi z przyjęcia jeszcze przed oczepinami. Niektórzy mogą być już “nie w formie” po kilku godzinach wesela. Miejcie to na uwadze.
Słodki poczęstunek około godziny 24-tej to tradycja każdego wesela. Planujesz race na torcie? To świetnie! W połączeniu z przygaszonym oświetleniem sali dają one rewelacyjne efekty. Stańcie w niedużej odległości tak, aby światło fajerwerków Was oświetlało.
Pamiętaj, że nie wszystko zawsze idzie zgodnie z planem. Nie przejmuj się drobnostkami, ciesz się swoim wielkim dniem i korzystaj z wesela!